sobota, 20 czerwca 2015

Ostatnie (chyba) przedwyjazdowe zakupy

Hej :)
Jak wiecie, bądź nie 27 czerwca wyjeżdżam, a raczej wylatuję na wakacje. Lecę z rodzicami i sis na Kofru na 10 dni. Wylatujemy z lotniska w Katowicach ok. godziny 10.15, tak że już od 5 rano będę na nogach. Wiecie dojazd do lotniska- 1,5h, zjedzenie śniadanka, później odprawa itp. Lot ma potrwać 2,5h ale nie przeraża mnie to. Uwielbiam podróżować, zwłaszcza samolotem. Marzą mi się wczasy na wyspach Kanaryjskich. Cóż... może kiedyś. No to tyle wstępu. W związku z wyjazdem musiałam dokupić kilka rzeczy, które będą mi bardziej lub mniej potrzebne.  Zapraszam do dalszej części.


Wiadomo, słońce+ plaża/basen= opalanie. Wobec tego musiałam kupić kremy z filtrem do opalania.  Zakupiłam kremy: Sun Ozon z SPF 20 - ok. 13 zł, Dax SPF 20 oraz balsam po opalaniu. Nauczona historiami z poprzednich wyjazdów musiałam  takowy balsam kupić, aby nie chodzić czerwona jak krab i wrażliwa na każdy dotyk.


Od jakiegoś czasu kręcę się koło past wybielających. Wyboru ułatwiła mi promocja w Rossmannie. Wybrałam 3D White Luxe od Blend-a-med za 8zł. Zobaczymy jak się sprawdzi. Dalej miniaturkę nici dentystycznej- 2zł i dezodorant w chusteczkach Deo Soft od Cleanic za 4zł


Następne w kolejności są zatyczki do uszu 3zł. Może trochę dziwny zakup, ale mam zamiar użyć je podczas wznoszenia i opadania samolotu przy stracie i lądowaniu. Dalej zwykły pojemniczek. Chcę przelać tutaj szampon i wymieszać go z odżywką. Oszczędzę dzięki temu miejsce. Myślę, że 100ml mi starczy na 10 dni. Jeśli mi braknie to najwyżej  użyję tych kosmetyków, które oferuje hotel, bądź wezmę od mamy. Nie mogłam nie wrzucić do koszyka mojej ulubionej odżywki bez spłukiwania z Joanny  z miodem i cytryną. Stwierdziłam, że nie będę przelewać tego płynu tylko kupię tę miniaturkę, za szalone 3-4zł.  Największym zakupem są moi ulubieńcy-Maszynki Gillette Venus Breeze. Maszynki te są dość drogie, ale jak dla mnie nie zastąpione. Za 4 sztuki wkładów płacimy 60 zł. Wkłady te nie są zwykłymi główkami, są to maszynki o 3 ostrzach z dwoma paskami żelowymi. Paski pełnią funkcję żelu do golenia, dzięki czemu nie musimy stosować przed depilacją  innych pianek czy żeli.( 2 dla mnie, 2 dla sis)


Na koniec zwykła gąbka z Rossmanna- 2,5zł oraz dezodorant Rexona, którego zapomniałam sfotografować- brawo ja...  W Kosmyku jest promocja -50% na markę Maybelline. Dlatego też skusiłam się na tusz wodoodporny The Rocket Volum' Express. Zapłaciłam za nią szalone 12-13zł.

No to chyba wszystko. Co myślicie o moich zakupach? Miałyście, któryś z  tych produktów? 
Jak planujecie spędzić swoje wakacje? 

Pozdrawiam,
Sylwia 


14 komentarzy:

  1. ja na wakacje jadę dopiero w sierpniu, więc mam jeszcze sporo czasu do zakupów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udanych wakacji! :) Powiem szczerze, że wolałabym później, ale się nie dało;/

      Usuń
  2. Nie miałam nic z tych produktów. Ja na swój urlop muszę poczekać miesiąc, a wybieram się nad nasze Polskie morze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogody życzę :) Z Bałtykiem nigdy nic nie wiadomo :)

      Usuń
  3. Takie typowo wyjazdowe. Super tusz! <3
    http://typical-writers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testowałam już go i powiem, że płacz wytrzymał :)

      Usuń
  4. Bardzo fajne zakupy !
    Udanego wypoczynku :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. no to się opłacało :D takiego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie:D CO z tego ze mam kilka tuszy w zapasie, skoro żaden nie jest wodoodporny :)

      Usuń
  6. fajne łowy niech służą dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne produkty! :3
    Udanych wakacji! :*
    https://everything-by-me.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń